Powieści biograficzne czy autobiograficzne opierają się najbardziej na prawdziwym życiu ludzkim i na prawdziwych wydarzeniach z historii. Tak jest i w przypadku niniejszej powieści, pod tytułem „Zwichrowane życie”. Jej autorem a jednocześnie bohaterem jest Szymon Bachir, potomek polskich Tatarów a obecnie już starszy pan, który opisuje swoje życie i swoje losy w sposób bardzo osobisty i subiektywny. Wspomnienia pana Szymona sięgają jeszcze czasów przedwojennych, kiedy to mieszkał z rodziną na ówczesnych wschodnich kresach polskich. Życie to było bardzo biedne i skromne ale nie pozbawione szczęścia jakie daje dzieciństwo. Oczywiście sytuacja skomplikowała się w momencie wybuchu wojny i wkroczenia komunistów na wschodnie tereny Rzeczpospolitej. Tak czy inaczej poznajemy na początku książki tamten miniony świat. Szymon wspomina że mieszkał z matką i bratem bo ojciec wyjechał do pracy na Łotwie. Żyło im się naprawdę biednie, matka nie tylko utrzymywała domowe gospodarstwo i dzieci ale także musiała odpracowywać długi u dziedzica. Latem Szymonowi było dobrze gdyż okolica była piękna a ciepło pozwalało spać w stodole na sianie ale zima dla biednej rodziny była bardzo ciężka. Wiatr i mróz wdzierały się do skromnej izby gdzie gnieździli się rodzina i zwierzęta. Takie są początki opowieści Szymona Bachira a dalej kolejne losy jego i całej Polski, poprzez wojnę i komunizm do współczesności.