Nadużywanie narkotyków ma niszczycielski wpływ na umysł, zachowanie i relacje, ale ich trwały wpływ na organizm może powoli zniszczyć jego ważne systemy i funkcje, prowadząc do trwałej niepełnosprawności lub nawet śmierci.  Narkotyki przyjmowane w nadmiarze, mogą powodować poważne problemy, których nie da się łatwo rozwiązać; a w przypadku niektórych nielegalnych narkotyków nadmierne spożycie może nawet nie być konieczne, aby wystąpiły szkody na całe życie.

KSIĄŻKA W OFERCIE PRZEDSPRZEDAŻY – https://tylkorelaks.pl/903-uzalezniony-droga-do-trzezwosci.html

O tym jak szkodliwe bywa zażywanie substancji psychoaktywnych przekonał się Adam Gałęski, główny bohater książki Moniki Jagodzińskiej „Uzależniony. Droga do trzeźwości”.  Książka ukazuje całą jakże trudna walkę  wyjścia z uzależnienia, pomoc i determinację najbliższego otoczenia Adama. Ponadto autorka przedstawiła jak funkcjonują różne zakłady odwykowe w Polsce, jakie zasady tam panują, osoby, które tam tymczasowo przebywają oraz samych terapeutów.

Doskonała kompendium wiedzy dla tych,  którzy pragną poznać problem uzależnienia od podszewki. Także dla tych, którzy wśród swoich bliskich lub w otoczeniu mają osoby zmagające się z uzależnieniem od narkotyków.To także wspaniałe źródło wiedzy dla tych, którzy z uzależnieniem się zmagają.

Używanie kokainy

Jako jeden z najniebezpieczniejszych narkotyków na świecie, dobrze udokumentowano wpływ kokainy na ciało i umysł. Istnieje jednak wiele czynników, które mogą wpływać na dokładny charakter długoterminowych skutków fizycznych, jakie kokaina wywiera na człowieka. Niektóre z tych czynników obejmują:

  • Okres (czas trwania zażywania kokainy)
  • Częstotliwość konsumpcji
  • Jaki rodzaj kokainy (chlorowodorek kokainy w porównaniu z wolną zasadą „crack”)
  • Jak narkotyk był brany (czy był wciągany, palony czy wstrzykiwany dożylnie)
  • Średnia ilość spożytej kokainy na dawkę
  • Indywidualna biologia, psychologia i fizjologia, które mogą obejmować aktualny stan zdrowia psychicznego, historię rodziny, wiek, płeć, dietę, obecność innych narkotyków itp.

Wśród długoterminowych (i prawdopodobnie trwałych) skutków zażywania kokainy jest spadek gęstości kości i masy mięśniowej, co może prowadzić do osteoporozy. Kokaina hamuje apetyt do tego stopnia, że ​​może być przyczyną i następstwem zaburzeń odżywiania.  Sama kokaina może również powodować trwałe uszkodzenie spożycia żywności i płynów, powodując trwałe zmiany masy ciała niezależnie od diety.

Nadużywanie kokainy może również wywoływać uporczywy kaszel u osób używających kokainy ze względu na rozległe szkody, jakie substancja ta powoduje w układzie oddechowym; w szczególności powikłania w górnych drogach oddechowych i płucach często powodują problemy z oddychaniem, co prowadzi do niedostatecznego dopływu krwi do mięśnia sercowego (stan znany jako niedokrwienie)). Powtarzające się zażywani kokainy może również powodować infekcje i obumieranie tkanek błony śluzowej nosa i zatok. Uzależnieni mogą odczuwać przewlekły kaszel, ból w klatce piersiowej i zmęczenie z powodu uszkodzenia płuc (obrzęk płuc), a także krwotok płucny (krwawienie z płuc) i szereg innych schorzeń, takich jak uraz barotraumy płucnej, ziarniniaki ciała obcego, kokaina- związane z infekcją płuc, zarostowym zapaleniem oskrzelików i astmą. Długotrwale używający kokainy często łatwo się męczą, mają problemy z oddychaniem i regularnie odczuwają bóle w klatce piersiowej.

Przeprowadzono wiele badań dotyczących długoterminowego wpływu kokainy na serce i układ sercowo-naczyniowy. American Heart Association zauważyło, że osoby używające kokainy miały „nienormalny” przepływ krwi do naczyń serca, co może powodować poważne problemy z sercem, a nawet śmierć. Niestety, wiele z tych uszkodzeń nie jest od razu wykrywalnych, więc zażywający mogą stosować kokainę przez dłuższy czas, zanim poczują, że coś jest nie tak. Naczynia serca ulegają nadmiernemu rozszerzeniu w wyniku nadużywania kokainy, co powoduje, że pompują krew znacznie szybciej niż normalnie, co powoduje zwykły ból w klatce piersiowej i duszność. Kokaina podnosi również poziom ciśnienia krwi, ponieważ serce musi pracować ciężej. Z biegiem czasu ściany naczyń krwionośnych stają się słabsze, a sam mięsień sercowy może ulec uszkodzeniu w wyniku szału, co prowadzi do tętniaków, zawałów serca i śmierci.

Uszkodzenia, jakie kokaina wyrządza mózgowi, mogą trwać najdłużej. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Cambridge wykazały, że kokaina może powodować nienaturalne szybkie starzenie się mózgu.  Mózg traci istotę szarą w ramach normalnego procesu starzenia się, co objawia się zwykłymi oznakami starości, takimi jak problemy z pamięcią i osłabienie zdolności poznawczych.

Oprócz zwykłego starzenia mózgu naukowcy z University of Michigan School of Medicine zaobserwowali, że lek może trwale zniszczyć komórki mózgowe. Mechanizm kokainy zwiększający produkcję dopaminy w mózgu jest tym, co nadaje jej charakterystyczny „haj”, ale naukowcy zauważyli, że określone neurony, które oddziałują z kokainą, są „uszkodzone i być może zniszczone w procesie zażywania narkotyków”.

Kokaina to nie jedyny środek pobudzający, który powoduje trwałe uszkodzenie organizmu. Metamfetaminy wykonują bardzo podobną pracę w niszczeniu neuroprzekaźników dopaminy w mózgu, a wielokrotna ekspozycja na lek uniemożliwi użytkownikowi doświadczanie przyjemności z innego źródła. Biorąc pod uwagę czas i leczenie, receptory dopaminy mogą leczyć, ale uszkodzenie ośrodków poznawczych osoby uzależnionej może trwać przez całe życie. Badania sugerują, że uszkodzenie koordynacji ruchowej spowodowane przewlekłym zażywaniem metamfetaminy jest podobne do tego, przez które przechodzą osoby cierpiące na chorobę Parkinsona.

Utrata koordynacji ruchowej jest jednym z skutków dla organizmu, ale zmiany w chemii mózgu mogą również prowadzić do gwałtownych i nieprzewidywalnych zachowań, które mają makabryczny wpływ na fizyczne ja użytkownika. Oprócz powodowania ogromnego przeciążenia dopaminą, metamfetaminy wymuszają również wzrost produkcji adrenaliny, co powoduje , że użytkownicy przez cały czas odczuwają niepokój i napięcie, pozbawiając ich snu i odpoczynku . Użytkownicy działają w sposób hiperaktywny, skupiając się na konkretnym obiekcie lub zadaniu, a następnie szybko znajdują inny cel swojej obsesji i tak dalej. Intensywne spożywanie metamfetaminy może prowadzić do halucynacj.

 

Zmiany marihuany w ciele
efekty marihuany Stymulanty, takie jak kokaina i metamfetamina, cieszą się złą sławą ze względu na sposób, w jaki wprawiają mózg w produkcję dopaminy, ale innym narkotykiem, który może wpływać na produkcję i funkcję neuroprzekaźnika w mózgu jest marihuana. Tetrahydrokannabinol, aktywny związek chemiczny marihuany, wyzwala również uwalnianie dopaminy, dlatego palacze marihuany czują się dobrze i są zadowoleni z palenia marihuany lub spożywania jej jadalnych produktów. Jednak wykazano, że nadmierne, długotrwałe palenie prowadzi do niedoborów dopaminy w kluczowych obszarach mózgu, co prowadzi naukowców do teorii, że palenie marihuany aż do uzależnienia może powodować uszkodzenie mózgu.ma to charakter podobny do tego, co mogą zrobić nawet niewielkie ilości kokainy. Takie uszkodzenie dotyczy nie tylko neuroprzekaźników dopaminy, ale także ośrodków istoty szarej mózgu, powodując spadek funkcji poznawczych.

Naukowcy ostrzegają, że im wcześniej zacznie się palić trawkę, tym większy wpływ THC na wciąż rozwijający się mózg (płat czołowy, który reguluje zdolności poznawcze i rozumowanie, nie jest w pełni ukształtowany do 25 roku życia ), a problemy z tym związane mogą być przez całe życie. Neurobiolog z Bostonu odkrył, że nastolatki i młodzi dorośli, którzy palili marihuanę, zachowywali się bardziej impulsywnie niż ich rówieśnicy (co jest zgodne z innymi badaniami), ale badanie uzupełniające wykazało, że osoby palące przewlekle i rekreacyjnie borykały się z myśleniem i wyższymi wymaganiami w zakresie myślenia, zwłaszcza jeśli ci ludzie wcześnie zaczęli swój nałóg. Marihuana może również powodować inne formy długotrwałego uszkodzenia organizmu.