W mediach co chwilę słyszy się, że ktoś zdobył kolejny wysoki szczyt. Największym marzeniem wspinających się ludzi jest na pewno Mount Everest. Jeśli został on już przez kogoś zdobyty, to prócz niego została cała Korona Świata, w skład której wchodzą najwyższe szczyty świata. Na tak wielkich wysokościach ludzie muszą wspomagać się tlenem, a do pokonywania kolejnych metrów trasy używają specjalistycznego sprzętu. Dyscyplina ta zaczęła się od tego, że każdy z nas ma potrzebę zdobywania. Jedni chcą zdobyć jak najlepsze stanowisko, a inni – szczyt niedostępny dla wielu innych. Wspinaczka wysokogórska znana jest z tego, że dopaść nas może zmienna pogoda i jesteśmy na ogromnych wysokościach. Niestety są to warunki skrajne nie tylko dla ludzkiego organizmu Przekonali się o tym Wojtek, Jacek, Ewa bohaterowie książki pt. „W ścianach Dżangała”. Ale czy to właśnie radość zdobycia kolejnego szczytu nie napędza ludzi do wspinania się na kolejne – jeszcze bardziej niebezpieczne i potężne?

Książkę polecam nie tylko osobom zainteresowanym światem wspinaczki i wypraw w najwyższe góry i na najtrudniejsze ściany świata, lecz także wszystkim tym, którzy pragną poznać motywacje ludzi, u których realizacja marzeń i pasji jest igraniem ze śmiercią.